„Wybieranie ludzi, a nie partii to kwintesencja demokracji. Rzeczywista demokracja jest właśnie wtedy, gdy mamy przedstawiciela, który odpowiada bezpośrednio przed swoimi wyborcami i którego możemy rozliczyć i odwołać. Gdy głosujemy na szyldy partyjne, to głosujemy na kota w worku. Ci, których wybieramy w ordynacji partyjnej odpowiadają przed swoimi szefami partyjnymi i wykonają każdy ich, […]
Stanisław Tyszka o TTIP
Stanisław Tyszka: Nie pozwolimy na ciche klepnięcie umowy, która uderza w interesy polskich obywateli.
Jako Kukiz ’15 zauważamy, że umowa TTIP budzi duże zainteresowanie wśród Obywateli, w mediach społecznościowych i organizacjach pozarządowych, znacznie większe niż w Sejmie. To kuriozalne, bo umowa TTIP stwarza zagrożenie dla polskich firm i rolników, które nie może być ignorowane na Wiejskiej. Z tego względu dla nas to jeden z najważniejszych obecnie tematów.
W Polsce dyskutuje się przeważnie o tematach zastępczych. Świetnie przykrywają brak kompetencji i nieudolność liderów partii politycznych. Łatwiej jest przez 6 miesięcy toczyć jałowe spory o Trybunał Konstytucyjny, niż merytorycznie rozmawiać o skomplikowanej umowie handlowej między Unią a Stanami Zjednoczonymi. Większość polityków nie zna szczegółów umowy TTIP i w ogóle nie chce się zapoznawać z trudnymi tematami. Taką mamy dziś klasę polityczną. To efekt wciągania na listy wyborcze miernych partyjnych działaczy, w wyniku obowiązującego kodeksu wyborczego.
Z drugiej strony mamy dość ogólnikowe, ale jednak zaskakująco jednoznacznie pozytywne sygnały w sprawie TTIP z rządu PiS. Np. wicepremier Morawiecki otwarcie mówi o poparciu umowy przez Polskę. Mamy więc dość osobliwy mariaż między rządem PiS a potężnymi zagranicznymi korporacjami, których interesy zabezpiecza TTIP.